Do wypadku doszło w czwartek przed północą w Dłutowie. Policja informuje, że kierujący miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Około 23.30 Volkswagen Scirocco jechał drogą wojewódzką 485 od strony Bełchatowa. Kierujący na zakręcie z ulicą Główną pojechał prosto przebijając bariery energochłonne i ogrodzenie szkoły. Auto zatrzymało się na boku uszkadzając słup telekomunikacyjny.
Na miejsce wysłano strażaków z Pabianic i Dłutowa. Ratownicy opatrzyli ranę ciętą ręki kierującemu i zabezpieczyli go do przyjazdu karetki pogotowia. Gdy medycy dotarli na miejsce zajęli się również 23-letrnim pasażerem.
Jak się później okazało kierujący 22-latek miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu już prawo jazdy. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, co jest przestępstwem.
REKLAMA
Zabrać szczeniakowi prawo jazdy i po sprawie
Do jazdy jest potrzebny samochód, a nie plastikowy dokument. Zabieranie takim ludziom uprawnień nic nie daje, wielu jeździ nielegalnie.
Auta mu już też nie zabiorą, chyba że na złom.😁
Selekcja naturalna
Selekcja naturalna
Po co mu głowa jak i tak głupi.
Jakby się zatrzymał na jednym z tych drzew, to by trzeźwiał w kostnicy…
To już trzeci wypadek koło szkoły chyba, że ja nic nie wiem żeby były wcześniej. TRAGEDIA 😭
Tych wypadków na tym zakręcie to można liczyć w dziesiątkach jak nie w setkach od zawsze tam się takie sprawy dzieją to jest miejsce gdzie za czasów słusznie minionych lądowały Fiaty małe i duże.😉
A cały czas ktoś pisze , że kary są za wielkie.
Przez takich drogowych bandytów tracimy naszych bliskich a ci co takich bronią to albo nie mają dzieci albo mają po to aby dostawać 500+. Normalni kierowcy przez takiego bandyte płacą coraz większe ubezpieczenia auta bo koszty odszkodowań rosną.