Robert B. z Pabianic, który w piątek wieczorem rozbił się na słupie przy ulicy Moniuszki, usłyszał zarzuty.
18-latek odpowie za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. W piątkowy wieczór miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jechał też bez uprawnień. Co grozi piratowi drogowemu?
Kodeks karny przewiduje do dwóch lat pozbawienia wolności. W razie skazania, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 000 zł. Według nowych przepisów, minimalny okres zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wynosi 3 lata.
REKLAMA