Strona główna Na sygnale Wypadki 15-latek potrącony przez busa

15-latek potrącony przez busa

19
Kwadrans po godzinie 7:00 doszło do potrącenia 15-latka na rondzie przy krańcówce autobusowej na Bugaju.

Poszkodowany chłopiec został otoczony pomocą przez świadków zdarzenia. Leżał na jezdni przykryty kocem, czekając na przyjazd zespołu ratownictwa medycznego.

Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają dokładne okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nastolatek został potrącony przez busa marki Peugeot.

– 74-letni łodzianin kierujący peugeotem jadąc od strony Rydzyn w kierunku Ronda PCK potrącił przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych 15-letniego chłopca. Poszkodowany z obrażeniami ciała został przetransportowany do łódzkiego szpitala – informuje pabianicka policja.

Kierowca pojazdu zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej – na ul. 20 Stycznia.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
19 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

prawo jazdy do 65 rż, później co 6m-cy badania i psychotesty

Później co msc, a po 75 roku, co tydzień u Ciebie w domu

Absolutnie nie bronie kierowcy tego busa ponieważ tam nie byłem a z tym znajdowaniem sie na przejsciu oznakowanym różnie bywa. Szczególnie u młodzieży, dla której 5 metrów od pasów to rwz przejście . Jednak chodzi mi o tzw ,,baranow,, wzrok wlepiony we własne stopy, uszy zamkniete słuchawkami wielkości talerza głową zasłonięta kapturem. Absolutna ignorancją na wszystko i na wszystkich. Później zdziwiony ,ze został potrącony przez auto.

Większość pieszych nawet nie zwalnia kroku przed przejściem tylko laduje z marszu a dziś rano byl przymrozek. Ale widze że łatwiej goscia zlinczować bo 74 lata i za kółkiem

Fajnie by było, gdyby to co piszesz było prawdą – takiego pieszego który idzie pewnym krokiem łatwo jest przepuścić, nawet zatrzymywać się zwykle nie trzeba, wystarczy zwolnić.
Zdecydowanie wolę takich pieszych, niż tych lękliwych, którzy stopy na asfalcie nie postawią dopóki samochody na obu pasach się nie zatrzymają do zera…

Generalnie nie jesteś pierwszą osobą która ma ewidetnie jakąś traumę związaną z faktem, że dojeżdzając do przejścia dla pieszych kierowca musi obserwować co robią piesi w pobliżu…

Ile to było takich, którzy myśleli, ze samochód sie zatrzyma i zostali potrąceni. Nie słuchajcie tego Pana, dużo lepiej sie zatrzymać i poczekać, aniżeli ryzykować. Siedzisz w ciepłym samochodzie, a jak Cie tak boli, ze musisz sie zatrzymać i włączyć 1wszy bieg to kup automat.

Widziałem już ludzi, którzy nie wejdą na pasy przed samochód który zatrzymał się z lewej dopóki samochód z prawej również się nie zatrzyma – to już nie jest ostrożność tylko patologiczny lęk.
W ten sposób zamiast 0-2 samochodów, zatrzymuje się 5+, a potem my wszyscy, i kierowcy, i piesi, wdychamy te spaliny których najwięcej produkuje się właśnie przy ruszaniu.
Dlatego mając do wyboru, wolę pieszego, który przechodzi pewnym krokiem jednocześnie bacznie obserwując otoczenie.

Większość kierowców nie zwalnia przed przejściami dla pieszych, a to naprawdę nie wymaga wysiłku, wystarczy czasem zdjąć wcześniej nogę z gazu. Czasu też wiele nie zabiera, dojedzie się do celu kilkanaście sekund później. A można uratować komuś zdrowie albo I życie.

A jest przpis, że ma zwolnić kroku przed przejściem? Bo przepis, że kierujący ma zwolnić przed przejściem – jest. Więc wystarczy przestrzegać przepisów. A nie szukać winy u innych.

Różnie bywa ze znajdowaniem się na przejściu?
Da się potrącić na przejściu kogoś nieznajdującego się na przejściu?

Co z tym mistrzem kierownicy?

Może niech już odda prawo jazdy na półkę

Nie tylko seniorzy takie rzeczy odwalają.
Młodzież często wchodzi na pdp nawet nie zerkając na nadjeżdżające pojazdy i sytuację dookoła. Wolą często gapić się w amoleda.
Przykra sprawa, dużo zdrówka!

przed każdym przejściem powinien być rząd barierek do pokonania i fal zagłuszacz GSM!

Taki labiryncik, jak na przejściach dla pieszych, na torach :>

I koniecznie ze trzy progi zwalniające z każdego kierunku na ulicy oraz krawężniki na środku żeby kierowcy progów nie omijali.

dla zainteresowanych, jestem kolegą z klasy poszkodowanego, wszystko z nim dobrze, potłuczył sobie nogę

Dzięki za informację, cieszymy się. Ale teraz zmykaj do nauki języka polskiego, bo to „potłuczył” to jest jakiś obłęd…

Chcielibyśmy bardzo podziękować wszystkim, którzy wczoraj zaopiekowali się naszym synem podczas wypadku na rondzie przy ulicy Myśliwskiej. W szczególności dziękujemy Panu Policjantowi po cywilnemu, który na miejscu dbał o stan naszego syna, Panu, który przyniósł swój koc i poduszkę, oraz młodzieńcowi, który do nas zadzwonił i z ogromną dojrzałością oraz spokojem przekazał nam informację o całym zdarzeniu. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy — Rodzice Adriana.

Wysłano

Ps. Adrian po wszystkich badaniach wrócił do domu i jest pod naszą opieką !

Wysłano 4 min temu

Napisz do: Spotted: Pabianice

Last edited 8 godzin temu by Tata