Paliło się w maszynowni windy. Rannych zostało 14 osób. Oddział urologi został ewakuowany.
Dziś na trenie Pabianickiego Centrum Medycznego strażacy zawodowcy i ochotnicy mieli manewry. Przeprowadzona została symulacja pożaru w pomieszczeniu na ostatnim piętrze budynku.
Taki był scenariusz:
w związku z dużym zadymieniem oddziału urologicznego pacjenci musieli być ewakuowani. Kierujący akcją brygadier Paweł Karasiński uzyskuje od ordynatora urologii informację, że podczas przemieszczania pacjentów wybuchła wśród nich panika i kilkoro z nich doznało obrażeń. Rannymi zajmują się strażacy. Poszkodowani zostają podzieleni według stopnia odniesionych obrażeń. Pomocy udzielają im strażacy oraz ratownicy medyczni.
Strażacy działający w aparatach powietrznych rozpoznali źródło ognia. Pożar powstał w znajdującej się na VII piętrze (IX kondygnacja) maszynowni dźwigu, wskutek zatarcia się mechanizmu windy i przystąpiono do gaszenia. Do akcji wkracza specjalistyczny pojazd „tzw. drabina. Strażacy wyniesieni w koszu na wysokość dachu budynku gaszą pożar.
W tym samym czasie w obiekcie chłodni dzierżawionym od szpitala przez firmę zewnętrzną, dochodzi do uszkodzenia instalacji chłodniczej wykorzystującej amoniak. Pracownik firmy, próbując ograniczyć wyciek gazu, doznaje zatrucia wziewnego. Kierunek wiatru stwarza zagrożenie ze strony amoniaku dla działkowiczów na terenie pobliskich ogródków działkowych. Dyżurny PSK dysponuje Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego i dodatkowe siły i środki OSP. Dowódca OB3 wprowadza w strefę niebezpieczną ratowników w chemicznych ubraniach gazoszczelnych, którzy ewakuują poszkodowanego i przystępują do uszczelnienia uszkodzonej instalacji technologicznej. Ewakuowany poszkodowany zostaje przetransportowany na SOR.
