Strona główna Sport Piłka nożna 10 goli w meczu, hat-trick Szynki nie pomógł

10 goli w meczu, hat-trick Szynki nie pomógł

0

PTC Pabianice w ramach 1/8 Okręgowego Pucharu Polski mierzyło się z drużyną Sand Bus Kutno. Pomimo wielkiej woli walki, to goście awansowali do kolejnej fazy rozgrywek.

PTC Pabianice – Sand Bus Kutno 4-6 (1-3)

Od początku problemem „Fioletowych” było obsadzenie pozycji bramkarza. Adam Wilczyński ciągle leczy kontuzję i potrzebny jest dla niego zastępca. Tym razem nie udało się znaleźć nominalnego golkipera i na tej pozycji wystąpił Jacek Hiler. Od początku oba zespoły starały się zdominować środek pola. Lepiej ta sztuka wychodziła jednak przyjezdnym. Już w 7. minucie wykorzystali swoją przewagę i podeszli pod bramkę PTC. Tam nie najlepiej zachował się nasz zastępczy bramkarz i było 0-1. Po chwili mogło być 0-2, ale sędzia odgwizdał prawidłowego spalonego. W 16. minucie meczu ruszył się atak gospodarzy. Piotr Szynka otrzymał prostopadłe podanie i zostawił obrońców w tyle. Popędził sam na sam z bramkarzem i pokonał go strzałem po ziemi, doprowadzając do remisu. Ciągle jednak trapiły nas błędy w obronie. Po chwili, w której na prowadzenie wyjść mogli „Fioletowi”, znów przyszedł dobry okres gry Kutna. Przed przerwą goście zdobyli jeszcze dwie bramki. Jedna padła z dystansu, a druga po błędach w obronie i niepewnym wyjściu naszego bramkarza. Wynik 1-3 do przerwy nie rokował dobrze na dalszą część spotkania.

Trener Łukasz Wijata w czasie przerwy zaprosił do siebie zawodników i powoli tłumaczył wszystkie popełnione błędy. Jak widać przyniosło to skutek, bo zaledwie po trzech minutach drugiej części spotkania Piotr Szynka zdobył bramkę kontaktową. Kolejne prostopadłe podanie odnalazło napastnika gospodarzy, a on nie zwykł marnować takich sytuacji i ponownie pewnie pokonał bramkarza. Po okresie dobrej gry ze strony PTC, przyszedł czas na gości. W 57. minucie spotkania Oskar Szumer oddał strzał z dystansu i znów źle zachował się Hiler. Niekorzystny wynik i chwila dominacji ze strony gości, skłoniła trenera Wijatę do przeprowadzenia zmian. Na boisku pojawił się min. wracający po kontuzji Łukasz Pintera, Daniel Dudziński, oraz Mateusz Żabolicki. Kilka minut później doszło do dobrej sytuacji gospodarzy, ale strzał Szynki musnął jedynie poprzeczkę. Potem Kutno miało dwie bardzo dobre sytuacje. Po jednym ze strzałów piłka zatrzymała się nawet na spojeniu. PTC dało jednak najlepszą z możliwych odpowiedzi na śmiałą grę przyjezdnych. Szynka odnalazł się tym razem w roli asystenta, podając do wybiegającego Daniela Dudzińskiego. To zawodnik, który wszedł na boisko zaledwie cztery minuty wcześniej. Posłał on mocny strzał w dalszy róg bramki i nie dał szans bramkarzowi. Gdy wydawało się, że jest nadzieja na odrobienie strat i uzyskanie korzystnego wyniku, wszystko się popsuło. Najpierw bramkę dla Kutna zdobył Serwaciński. Po tej akcji, by poprawić naszą grę doszło do kolejnej zmiany. Mateusza Klinga zastąpił wracający po kontuzji Adrian Kopka. Kilka minut później cud uratował nas przed stratą kolejnego gola, gdyż na pustą bramkę nie trafił jeden z zawodników gości. Co jednak nie udało się kilka minut temu, doszło do skutku po krótkiej chwili. W polu karnym PTC doszło do zamieszania i piłka nabiła naszego obrońcę Szymona Ziółkowskiego, po czym wpadła do bramki. Zarówno on, jak i nasz bramkarz niewiele mogli w tej sytuacji zrobić. Była to już 85. minuta spotkania i stało się jasne, że szansę na awans są bardzo małe. Na osłodę pozostał rzut karny, podyktowany w 90. minucie spotkania. Zawodnik gości zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym i sędzia nie miał wątpliwości jaką musi podjąć decyzję. Egzekutorem jedenastki został Piotr Szynka, który mocnym strzałem w lewy róg bramki pokonał bramkarza. To już kolejny hat-trick tego zawodnika w tym sezonie. Bramka ta ustaliła wynik meczu na 4-6. Tym samym zakończyła się przygoda PTC w tegorocznych pucharach.

 

 

Składy: 

PTC Pabianice: Hiler, Bielak, Sikorski, Ziółkowski, Stuchała (69. Pintera), R. Znojek, Cukierski, Kling (80. Kopka), Szynka, Wojtczyk (69. Dudziński), Miszczak (69. Żabolicki).

Sand Bus Kutno: Sobczak, Bartczak (46. Terentiev), Kaczor, Szumer, Góralczyk, Perizhok (46. Sobczak), Płacheta (62. Grzegorek), Jakubowski, Michalski, Grisgraber, Nizioł (46. Serwaciński).

Bramki: 7Michalski (0-1), 13. Szynka (1-1), 31. Jakubowski (1-2), 36. Płacheta (1-3), 48. Szynka (2-3), 56. Szumer (2-4), 74. Dzudziński (3-4), 78. Serwaciński (3-5), 85. Sam. Ziółkowski (3-6), 90. Szynka (K) (4-6).


PTC gra jednak dalej w lidze okręgowej. Muszą się szybko pozbierać, bo kolejny mecz już w najbliższą niedzielę. Tym razem czeka ich wyjazdowe starcie z Sokołem II Aleksandrów. Spotkanie odbędzie się o godzinie 15:00.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments