Dziś na cmentarzu komunalnym spoczął Mieczysław Serwa, strażak OSP i długoletni samorządowiec.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w kościele Trójcy Przenajświętszej, a mszę celebrował ks. proboszcz Jerzy Rzepkowski, kapelan strażaków.
– Dzisiaj, gdy tak licznie gromadzimy się, aby modlić się o spokój jego duszy powiemy, że był w pośród nas, że był w rodzinie, że był w społeczności której służył, był pośród tych, którzy potrzebowali od niego pomocy, wsparcia czy dobrego słowa – mówił ksiądz.
70-letni Mieczysław Serwa od kilkudziesięciu lat był z Ochotniczą Strażą Pożarną. W 1987 roku został prezesem OSP w Chechle. Później przewodził strażakami w Dobroniu, by finalnie zostać prezesem Zarządu Powiatowego OSP w Pabianicach. Przez wiele lat udzielał się w samorządzie, był przewodniczącym Rady Gminy w Dobroniu.
W latach aktywności zawodowej uczył matematyki i fizyki w szkołach w Chechle, w Łasku i w Pawlikowicach.
– Dla nas byłeś zawsze przyjacielem, byłeś autorytetem i wzorem do naśladowania dla strażaków i samorządowców – pożegnał Mieczysława Serwę, Robert Jarzębak, wójt gminy Dobroń.
Mieczysław Serwa otrzymał pośmiertnie honorową odznakę zasłużonego dla województwa łódzkiego.
O śmierci druha dowiedzieliśmy się w niedzielę 18 czerwca. Zmarł w nocy w szpitalu na skutek wypadku jaki zdarzył się podczas procesji Bożego Ciała. Przewodniczący Rady upadł podczas robienia zdjęć i uderzył głową o asfalt. Reanimowali go strażacy.