Strona główna Aktualności „Żeby to była msza szeleszcząca, a nie brzęcząca”

„Żeby to była msza szeleszcząca, a nie brzęcząca”

9

Po naszej publikacji dotyczącej „zaginięcia” proboszcza z Dłutowa, sprawą zainteresowały się ogólnopolskie media. 

24 sierpnia portal epainfo.pl jako pierwszy opublikował artykuł na temat ekspresowej zmiany proboszcza w Dłutowie.

Dziennikarze Super Expressu dotarli do wiernych, którzy potwierdzają plotki dotyczące byłego proboszcza. W sierpniowym artykule napisaliśmy, że cześć dłutowian twierdzi, że ksiądz nie rozliczył się z parafią. W Super Expressie czytamy, że ksiądz zobligował ich, by do końca lipca uregulowali zaległości za groby, a niedługo potem przepadł.

– Za podwójny grób brał po 400 złotych. Kolejki się do niego ustawiały, żeby to wszystko popłacić – opowiada reporterom dziennika pan Andrzej, mieszkaniec Dłutowa.

Co więcej proboszcz miał sugerować, jakie pieniądze mają trafić na kościelną tacę.

Na mszach bez skrępowania mówił, że życzy sobie, żeby to była msza szeleszcząca, a nie brzęcząca. Czyli żeby na tacę dawać banknoty – dodaje jedna z kobiet.

Na policję nie wpłynęło jednak zawiadomienie w tej sprawie. Kuria do tej pory nie odpowiedziała na nasze zapytania.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

A ciemnota dalej będzie chodzić i sypać kasą nygusom i pasibrzuchom ……………..

Nie będziesz mi mówił gdzie mogę chodzić, a gdzie nie. Pilnuj swojego nosa Janusz

Masakra to właśnie ludzie sa taka ciemna masą i dają pieniądze nawet nie wiedzac za co niech rozliczy ich skarbówka za co placa wszyscy księża i kazdy czym starszy tym mniej rozumny.

Haha czyli potwierdzasz, że pisał o tobie..dobre haha

Super express jak zwykle pisze niesprawdzone wiadomości a Wy je powtarzacie. Po pierwsze dwuosobowy grób to koszt 600 zł na 20 lat !!! Po drugie nigdy nie było słychać o żadnych tacach szeleszczących. Bzdura jakich mało. Nigdy nic takiego nie padło z ust poprzedniego proboszcza. Ludzie co chcą to klepią, ale że dziennikarze te bzdury piszą to już patologia. Na marginesie szkoda, że Ci informatorzy nie napisali, że regularnie wrzucano na tace garści żółtych groszaków.
Przyznać trzeba też, że tak pięknie jak mówił ksiądz Jarek nie mówił ani ksiądz Wiesiu ani teraz ten nowy.

Jeśli jesteś parafianinem, to mogę Ci powiedzieć jedna rzecz-Zbyszek którego teraz tam macie, to dla Was prawdziwy Skarb. Znam Człowieka sprzed kilkunastu lat. Niesamowicie oddany, na pewno nie za kasa (a jak będzie trzeba to z prywatnych Ci pomoże), szanujcie bo to Ksiądz z prawdziwego powołania…

Jaka jest prawda z księdzem to nie wiem i pewno się nie dowiem, ale byłam w każdą niedzielę na mszy i ani razu nic nie słyszałam o tej szeleszczącej tacy, ktoś to chyba wymyślił a potem poszło w eter, ksiądz od początku podpadł komuś zainteresowanemu współpracą z kościołem, a potem to już tylko było gorzej, listy itp

Hahaha…brawa dla dziennikarzy SE. Biegali za lokalnymi pijaczkami, bardzo wiarygodnymi „Parafianami”, którzy dwa razy w życiu byli w kościele, ale dokładnie wiedzą co było na plebani, ile gniazdek wyrwano ze ściany. Temat nędzny, tak samo jak gazeta.

Nieźle pojechał;-) Zabaluje na Majorce, póki ciepło;-)
A później odstawi „powrót syna marnotrawnego na parafiie? ,-)