Policjanci przestrzegają amatorów zbiorowego i natarczywego oblewania o konsekwencjach prawnych za wszelkie chuligańskie incydenty.
Odpowiedzialność karna za takie wybryki będzie zależała od charakteru czynu oraz jego skutków. Za wybryk chuligański zakłócający porządek publiczny można spodziewać się mandatu karnego w wysokości do 500zl lub wniosku o ukaranie do sądu, który może nałożyć grzywnę nawet do 5 tysięcy zł. Za uszkodzenie mienia (odzieży, pojazdu, etc.) grozi kara nawet do 5 lat więzienia. Natomiast za uszkodzenie ciała człowieka, zależnie od stopnia, grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
– Rodzice powinni nauczyć dzieci, że „Lany Poniedziałek” to tradycja polewania wodą, w której należy zachować umiar i kulturę. Zlewanie wodą przypadkowych przechodniów może narazić nas na straty materialne – gdy zostanie zniszczona np. droga odzież lub telefon komórkowy. Polewanie nie powinno odbywać się na ulicach, gdyż bardzo często dzieci w ferworze zabawy wybiegają na jezdnię ryzykując potrącenie, a mokra nawierzchnia może okazać się przykrą w skutkach niespodzianką dla nadjeżdżających samochodów – tłumaczą policjanci.
Jak na razie pogoda nie zachęca do biegania z wiadrem po ulicach. W Pabianicach poniedziałek będzie deszczowy, a temperatura nie przekroczy 8º C.
To już nie te lata, kiedy miejskie hydranty okupywała młodzież w oczekiwaniu na przechodzące dziewczęta… 😉
Ba, nawet pogoda jakby już „nie ta”…
W moich dziecięcych czasach 40 lat temu wszyscy lali się wodą nawet jak przekroczyli pewną barierę to nikt nie poszedł na skargę.Widać dziś są inne czasy i inni ludzie.
Przede wszystkim dzisiaj niemal każdy posiada w kieszeni jakiś sprzęt elektroniczny, który może ulec uszkodzeniu w przypadku kontaktu z wodą.