Zwarcie elektryczne było przyczyną pożaru 20-letniego Forda Fiesty.
Auto zapaliło w niedzielę wieczorem w przybudówce, na jednej z posesji przy ul. Łąkowej. Właściciel najprawdopodobniej ładowało akumulator w aucie. Uszkodzeniu uległa też instalacja elektryczny na posesji. Nim ogień się rozprzestrzenił, auto udało się wypchnąć z budynku.
Zanim elektrycy przyjechali na miejsce strażacy opanowali pożar przy użyciu piany gaśniczej. W akcji brało udział 10 strażaków z JRG i OSP Pabianice. Straty oszacowano na 2 tysiące złotych.
REKLAMA