52-letnia pabianiczanka została napadnięta we własnym mieszkaniu.
12 maja rano policja przyjęła zgłoszenie o kradzieży z włamaniem, które miało miejsce chwilę wcześniej.
Kobieta w swoim mieszkaniu zauważyła obcego mężczyznę, który wszedł do środka, wykorzystując okazję jaką były niezamknięte drzwi.
– Prosiła go o opuszczenie lokalu, lecz intruz nie reagował na jej prośby. Po chwili przeszukał leżącą w przedpokoju torebkę – relacjonuje kom. Joanna Szczęsna z KPP Pabianice.
Zdesperowana kobieta wybiegła za złodziejem. Chcąc odzyskać skradzione pieniądze została przez niego poturbowana.
Po chwili 52-latka powiadomiła policję i podała dokładny rysopis sprawcy.
Już tego samego dnia udało się zatrzymać 36-letniego włamywacza. Został zauważony przez patrol policji, kiedy szedł ul. Kilińskiego. Przyznał się do kradzieży, dlatego noc spędził na komisariacie, a następnego dnia usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.