29-latek podczas legitymowania przez policję zaczął się nerwowo zachowywać. Okazało się, że ma przy sobie narkotyki.
15 kwietnia w Wielką Sobotę, patrol policji pełniący popołudniową służbę w centrum miasta podjechał na przystanek, gdzie stało dwóch mężczyzn. Jeden trzymał w ręku butelkę z piwem. Mundurowi podjęli interwencję wobec 36 i 29-latka, bo zabronione jest spożywanie alkoholu w miejscach publicznych.
– Młodszy z mężczyzn podczas legitymowania zaczął nerwowo się zachowywać, próbując ukryć w kurtce dilerkę z marihuaną. Nie umknęło to jednak uwadze stróżów prawa – relacjonuje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
Mężczyzna miał również przy sobie dulawki. 29-latek prosto z ulicy trafił do celi policyjnego aresztu. Za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Straszny przestępca…
„Stróże prawa”, psia mać…
Marihuana – pustaki! – nie jest narkotykiem!!!! O wiele większe szkody robi alkohol i fajki, a jakoś nie zamykacie za to nikogo! Banda ignorantów!
Pedały
Jest to poprostu zalosne… Panstwo policyjne! Widac ze szukacie sensacji zajmijcie sie tym gdzie jest naprawde problem a nie chlopakowi papiery zasraliscie do konca zycia. Tylko pogratulowac – trzy lata za nie winnosc – gdzie tu rozum?. Pisiarstwo i Psiarstwo mundurowe!
I jeszcze dulawki miał… Szok!