Strona główna Aktualności Stare mury szkoły. Zobacz co zostało z „Budowlanki”

Stare mury szkoły. Zobacz co zostało z „Budowlanki”

6

Podczas oglądania tych zdjęć niejednemu absolwentowi Zespołu Szkół Budowlanych w Pabianicach zakręci się łza w oku. Przez wiele lat mury szkoły przy ul. Partyzanckiej opuściło tysiące pabianiczan.

Niestety, w Internecie nie ma praktycznie nic o losach szkoły. Przed II wojną światową w budynku mieścił się dom parafialny kościoła ewangelicko-augsburskiego. Po wojnie powstała tu szkoła budowlana, która funkcjonowała do 2000 roku. Kształcili się tutaj murarze, malarze, hydraulicy. Wychowawcami byli m.in. A. Rządziński, B. Marciniak, P. Kolman, J. Zalerzyńska, U. Łopińska, G. Nowak czy J Ozga.

W nowym tysiącleciu rozpoczęła się batalia o prawa do budynku. Swoje roszczenia miała parafia ewangelicka i dopiero  w 2014 roku sąd zadecydował, że budynek w całości będzie należał do Starostwa Powiatowego w Pabianicach. W czasie sądowych potyczek w dawnej budowlance stowarzyszenie Granica zorganizowało jadalnię i magazyn z meblami dla potrzebujących. Niestety, przez 16 lat budynek niszczał i nadaje się jedynie do gruntownego remontu. Starostwo chce przeprowadzić rewitalizację.

– Wkrótce ogłosimy przetarg na sporządzenie dokumentacji projektowej dla tego obiektu. Na początku przyszłego roku chcemy złożyć wniosek o dofinansowanie na termomodernizację przeprowadzoną wewnątrz budynku – wyjaśnia Robert Jakubowski, wicestarosta.

Zburzone zostaną „nieoryginalne’ części starej szkoły m.in. przybudówka, gdzie mieściła się sala gimnastyczna. We wtorek 27 września radni z komisji oświaty sprawdzili stan nieruchomości. Wchodząc do budynku można cofnąć się w czasie. Choć mury i wyposażenie zniszczało, cały czas można poczuć stary klimat. W szatni na wieszakach zostały numerki, na ścianach widać tabliczki z oznaczeniem sal. Nawet z drzwi w toalecie dowiemy się, jaka muzyka królowała pod koniec lat 90-tych.

Jeśli uda się zrewitalizować budynek, przeniesione zostaną tutaj niektóre wydziały starostwa, na pewno archiwum.

Tymczasem zapraszamy do dzielenia się wspomnieniami z nauki w „Budowlance”.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

To była szkoła która nikogo nie przekreślała, każdy uczeń traktowany był indywidualnie przez grono pedagogiczne. Serdecznie pozdrawiam wychowawce klasy TRW Panią Wiesławę Górniak oraz Panią Plich, Wojtyłe, Sztranek, Groman, Stefaniak, Chmurę no i postrach budowlanki Pana Kate 🙂

Oj tak i bardzo dobry uczeń z piątkowym świadectwem ze szkoły podstawowej i powiedzmy z mniej okazałą średnią , każdy miał wstęp do szkoły. Po ukończeniu ZSB można było kontynuować naukę w TB. Lata 1973-1975 nauczyciele których się nie zapomina bez uprzedzeń do mniej zdolnych i bez zdolnych pupilów , nastrój i atmosfera wesoło, radośnie najwspanialszy czas w moim życiu . Wychowawczyni Pani J. Kurowska, Dyrektor Pan Z. Kołodziejczyk , Pani B. Kifer ulubienica wszystkich chłopaków, zawsze mieli temat do rozmowy, Pan Szpakowski, Nowak, Kuliński, Rządziński wspaniały i wymagający matematyk. Nauczyciele zawodu Kolman, Kiełczewski, Olenderek, Lefik, Czerwiński. Eh miło powspominać.

A nie można tego wyremontować i połączyć z budynkiem Szkoły nr 9, żeby dzieciaki w nowym systemie edukacyjnym mogła spokojnie chodzić do tej samej szkoły. A nie miasto kombinuje, żeby ich przenieść do budynku obecnego Gimnazjum na Skłodowskiej.
Nie – to lepiej zrobić archiwum dla pasibrzuchów ze Starostwa. Skandal!!!!!!!!!!!!!!!!!

Również serdecznie pozdrawiam całe grono pedagogiczne szczególnie Panią Wiesławę Górniak moją wychowawczynię. Złota kobieta.

szkołę oddać uczniom a nie pasibrzuchom

To była dobra szkoła. Warto pamiętać również o takich nauczycielach jak Pani Zyta Bizukojć- wspaniała polonistka, Pani Tytoń – od fizyki, pani Wojdyn – j. rosyjski