Strona główna Sport Piłka nożna Sensacja w Brzezinach

Sensacja w Brzezinach

1

Bo chyba tak trzeba nazwać porażkę Włókniarza Pabianice w starciu z ostatnią drużyną ligowej tabeli. Rywale po 10. kolejkach zgromadzili okrągłe 0 punktów, ale dziś okazali się lepsi od pabianiczan.

Start Brzeziny – Włókniarz Pabianice 2:1 (1:1)

Nic jednak nie zapowiadało tak dramatycznego obrotu spraw. Wszystko zaczęło się dobrze dla „Zielonych”. Już w 6. minucie spotkania dobre, prostopadłe podanie otrzymał Sęczek. Bez wahania uderzył na bramkę gospodarzy i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W 18. minucie świetny strzał z daleka oddał Tomasz Ostalczyk. Piłka trafiła w słupek i spadła pod nogi Hartmana, który umieścił ją w siatce. Jednak zdaniem sędziego nasz gracz był na pozycji spalonej i bramka nie została uznana. Przez następne kilka minut gra pabianiczan nadal wyglądała nieźle. Później jednak zupełnie stanęła. Inicjatywę przejęli gospodarze, co opłaciło się w 35. minucie meczu. Pozornie niegroźny rzut wolny zamienili na bramkę wyrównującą. Jeden z zawodników Brzezin wstrzelił piłkę w pole karne Włókniarza i ta odbiła się od naszego obrońcy. Zmyliło to Rzeźniczaka, któremu pozostało wyjąć piłkę z siatki.

Wydawało się, że po przerwie do ataku ruszy nasza drużyna. Zostaliśmy jednak bardzo szybko sprowadzeni na ziemię. Już po trzech minutach drugiej połowy z prowadzenia cieszyły się Brzeziny. Piotr Maślakiewicz wykonał złe wybicie, co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Poprowadzili zabójczą kontrę bokiem boiska i dograli piłkę wzdłuż bramki. Tam dopadł do niej jeden z ich graczy i pokonał naszego golkipera. Jednak nawet widmo porażki z niżej notowanym klubem nie obudziło zawodników Włókniarza. Nie potrafili oni odnaleźć się na placu gry i nie zagrażali bramce Startu. Trzeba zatem przyznać, że ten zaskakujący wynik był sprawiedliwym rozstrzygnięciem spotkana. To nagroda za wolę walki piłkarzy z Brzezin.

Skład: Rzeźniczak, Głowiński, K. Kosmala, Maślakiewicz, Acela (74. Polewczak), Hartman, Ostalczyk, Bujalski, Kwaśniak, Indraszczyk, Sęczek.


W następny weekend Włókniarz zagra na wyjeździe z Zawiszą II Rzgów.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Awans jest tylko kwestią czasu-dalekiego!