Policjanci z Łodzi i Sieradza złapali 4 mężczyzn kradnących samochody dostawcze. Szajka działała również na terenie Pabianic.
W nocy 22 listopada w Sieradzu skradziony został Peugeot Partner. W ciągu kolejnych dni z Pabianic i Łasku zniknęły Citroen Berlingo i kolejny Peugeot. Policjanci z Sieradza połączyli siły z łódzką komendą, dzięki czemu w ciągu kilku dni udało im się ustalić i zatrzymać złodziei podczas próby przekazania jednego z samochodów paserom. 26 listopada trzy odnalezione samochody wróciły do właścicieli, a do aresztu trafiło dwóch złodziei i dwóch paserów. Śledczym udało się ustalić, że jeden z paserów posiada szrot, na którym kradzione samochody najprawdopodobniej demontowano.
Dalsze śledztwo ujawniło, że grupa jest odpowiedzialna za co najmniej 7 kradzieży dokonanych w przeciągu ostatnich miesięcy. Złodzieje usłyszą zarzut kradzieży z włamaniem, za który grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Za paserstwo kodeks przewiduje karę 5 lat.
