Strona główna Nie przegap Runmageddon będzie u nas? „Na 90 procent”

Runmageddon będzie u nas? „Na 90 procent”

2

Niemalże 20 km. tras biegowych, ponad 100 przeszkód i tysiące uczestników. Wszystko wskazuje na to, że morderczy wyścig z ekstremalnym torem przeszkód będzie u nas już w listopadzie.

– Jesteśmy w trakcie ustalania szczegółów z organizatorami – mówi wiceprezydent Pabianic Aleksandra Jarmakowska. – Wiemy jakie są oczekiwania względem miasta wiemy też co my, jako właściciele terenów miejskich możemy zaproponować. Jestem pewna, że dojdziemy do rozwiązań, z których obie strony będą zadowolone. Ja jestem bardzo na tak! Mogę powiedzieć, że Runmageddon będzie u nas na 90 procent.

Bieg ma odbyć się w sobotę i niedzielę, 18 i 19 listopada. Pierwszego dnia imprezy uczestnicy będą mogli sprawdzić się na dwóch trasach: Intro – mierzącej 3 kilometry, na których to stanie min. 15 przeszkód oraz Rekrut – 6 kilometrów i min. 30 przeszkód. Niedziela to bieg finałowy, podczas którego uczestnicy będą mieć do przebiegnięcia aż 10 kilometrów, naszpikowanych ok. 80 przeszkodami! Co ciekawe, na sobotę planowany jest także bieg z przeszkodami dla samorządowców.

Jak informują organizatorzy, listopadowy bieg jest wyjątkowy, bo ostatni w tym sezonie. Następny zostanie zorganizowany dopiero w styczniu.

Jakich zatem „atrakcji” możemy spodziewać się u nas?

W planach jest przeszkoda o nazwie „Indiana Jones”. By ją pokonać, należy na linie przeskoczyć przez dół z wodą. Brzmi niewinnie? Warto wiedzieć, że lina jest uwiązana na dźwigu, na wysokości 40 metrów nad ziemią, a dół mierzy 20 na 20 metrów.

Uczestnicy biegu najprawdopodobniej pobiegną także rzeką Dobrzynką, od stadionu Włókniarz, do Lewitynu, gdzie również znajdować będą się przeszkody. Jak informuje  wiceprezydent miasta, będą one utworzone w miejscach, które nie zostały jeszcze zrewitalizowane. Podobnie jak na Włókniarzu.

– Z dokumentów, które otrzymaliśmy wynika, że biegacze będą pokonywać Dobrzynkę m.in. pod mostem na ul. Świetlickiego – zdradza Aleksandra Jarmakowska.

Start imprezy i główne miasteczko mają stanąć na terenie Włókniarza. To właśnie tu „wyrosną”: biuro zawodów, depozyty, szatnie, prysznice, strefa gastronomiczna, ogrzewalnia. Jeśli organizatorzy biegu dopną wszystkie szczegóły z dyrekcją MOSiR-u, już na pięć dni przed biegiem ruszą prace organizacyjne.

Jak czytamy na fanpage’u Runmageddonu, jest to „to morderczy wyścig na ekstremalnym torze przeszkód! Na trasie czekają na Ciebie błoto, woda, ogień, bagno, przeszkody linowe, skośne i pionowe ściany, zasieki, okopy i inne atrakcje. Nie znajdziesz na świecie drugiej imprezy z takim zagęszczeniem przeszkód i tak ciekawą trasą”.

 

 

 

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Gdzie się można zapisać ?

Runmagedon.pl