Strona główna Aktualności Z miasta Rozdali blisko 300 tys. posiłków

Rozdali blisko 300 tys. posiłków

1

Stowarzyszenie Granica ma już 15 lat. To oni pomagają bezdomnym i głodnym mieszkańcom miasta. W sobotę była impreza z okazji jubileuszu. Oczywiście bezalkoholowa.

Jubileusz zgodnie z tradycją rozpoczął się  odsłuchaniem hymnu „Granicy”. To utwór Czesława Niemena „Dziwny jest ten świat”, biciem w dzwon Kotana oraz przemówieniem prowadzących „Granicę”, Elżbiety i Marka Skrzymowskich.

Granica przez 15 lat działalności pomogła wielu ludziom. W ciągu 10 lat wydano 260 tys. posiłków z jadłodajni. Kolejne 36 tys. porcji otrzymali bezdomni i potrzebujący przed SDH podczas organizowanych akcji „Zima”.  Ludzie ze stowarzyszenia prowadzili „Pogotowie i Świetlicę dla Osób Bezdomnych” przy ul. Partyzanckiej, gdzie był magazyn żywnościowy. Tam wydano około 80 ton produktów spożywczych z Banku Żywności. Każdy mógł liczyć również na ciepłą odzież czy używane meble.

Skrzymowski zaczynał w Ozorkowie w 1998 roku. Działał w stowarzyszeniu abstynenckim „Akwarium”. Marek Kotański utworzył tam ośrodek dla bezdomnych, któremu przypatrywał się Skrzymowski. 2 lata później postanowił zrobić coś podobnego w Pabianicach. 4 lutego 2000 roku panowie spotkali się po raz pierwszy, aby omówić system działania nowego ośrodka i podpisać umowę. Skrzymowski znalazł miejsce na dom dla bezdomnych w Piątkowisku, w budynku po byłym komisariacie.

– Ciężko było na początku. Bieda była taka, że trawę przycinaliśmy nożyczkami – wspomina. – Niestety, w Piątkowisku nie chcieli bezdomnych i po 16 miesiącach wynieśliśmy się.

Wtedy z pomocą przyszedł były starosta Grzegorz Janczak (były starosta), dzięki któremu stowarzyszenie otrzymało budynek przy Granicznej, należący wtedy do skarbu państwa. W październiku 2001 bezdomni zamieszkali przy ulicy Granicznej.

Przez 15 lat przez ośrodek przewinęło się około 900 osób. Kilkudziesięciu z nich przestało pić. Dziś żyją jak normalni ludzie. Bezdomni z Granicznej własnymi rękami zbudowali dom (oprócz dachu), w którym stanęły 24 łóżka. W planach mają kolejne inwestycje (WIĘCEJ).

Na imprezę jubileuszową zaproszeni zostali przedstawiciele stowarzyszeń abstynenckich, darczyńcy, jak i również włodarze z miasta i powiatu. Po oficjalnym rozpoczęciu, podano tradycyjny bigos i schabowe, żurek z białą kiełbasą oraz przeróżne pieczone z rusztu. Było również wiele słodyczy, owoców oraz kawa i herbata. W godzinach wieczornych rozpoczęła się zabawa  a roztańczeni goście bawili się aż do  północy. Godzinę po rozpoczęciu w naszej Alei Trzeźwości zostało posadzone drzewko przez Ryśka z Pabianic, które jest już 61 drzewkiem trzeźwości.

 

REKLAMA
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Wielcy ludzie niosa pomoc blizniemu a biednych w Pabianicach przybywa oby tak dalej Panie Marku duzo zdrowia zycze panu