Cyklista z Pabianic wypożyczył w Łodzi rower publiczny i wrócił nim do domu.
11 maja około godz.15:50 na ul. Waltera Jankego strażnicy miejscy znaleźli rower przypięty do znaku drogowego. Rower należy do firmy Nextbike, będącej operatorem Łódzkiego Roweru Publicznego. Firma została powiadomiona przez strażników o zaistniałej sytuacji.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy incydent związany z rowerem publicznym. 5 czerwca 2016 roku szef zgierskich policjantów jadąc do pracy zauważył na ul. Piątkowskiej w Zgierzu mijającego go rowerzystę na łódzkim rowerze publicznym. Okazało się, że jednoślad jest właściwie użytkowany, zgodnie z regulaminem. Natomiast 23–letni rowerzysta jest kompletnie pijany. Badanie o godz. 6.21 wykazało u niego blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie pamiętał skąd wypożyczył rower, ale jak twierdził celem jego podróży nie był Zgierz lecz … Pabianice.
Ktoś nie pomyślał. By wrócić rowerem z Łodzi do Pabianic trzeba w Łodzi wypożyczyć rower 4-ej generacji – rowery te znajdują się w okolicach każdego z łódzkich dworców, do Pabianic najbliżej jest z dworców Łódź-Lublinek oraz Łódż-Pabianicka