W sobotę odbył się festiwal Rockmaster. Było naprawdę głośno!
W sobotę, na dużej scenie zbudowanej na koncert jubileuszowy Proletaryatu zaprezentowało się osiem zespołów. Były kapele z całej Polski i zróżnicowane stylistycznie. Can’t Explain z Ostrołęki jako jedyny wykonywał utwory instrumentalne. Z Konina przyjechał Karen’s Diet, który urozmaicił przegląd kobiecym głosem na wokalu. Była też mocna reprezentacja z naszego miasta.
Zespół &inni istnieje od 2009, jednak do występów wrócili w tym roku, w nowym, 4-osobowym składzie. Grają „wszystko od mocnego rock’a do punk’u”. W składzie znaleźli się muzycy z różnych pabianickich formacji, które powstawały na przestrzeni lat: Kordian Borowczyk z Korozji teraz gra na basie, na wokalu jest Paweł Śniady, który ponad 10 lat temu swoją przygodę z muzyką zaczynał w zespole Kark. Na gitarze gra Szymon Kędzierski, techniczny Proletaryatu, który z brał udział w Rockmaster 2 lata temu z zespołem Caryatid.
Najmocniejszym akcentem był występ pabianickiego Grenade. To czteroosobowa kapela grająca thrash metal. Na swoim koncie mają już występy z Proletaryatem, dzisiejszą gwiazdą wieczoru.
Zagrał też laureat imprezy sprzed dwóch lat (3. miejsce), czyli duet 10.000 osób. Niewiele mówiący o sobie zespół założony przez ojca z synem gra „garażowego rock’a”.
Zagrał też rockowy Wydział Diagnostyki:
Każda grupa miała 30 minut na prezentację. Ich występy oceniło jury złożone ze znanych artystów: „Gumy” z zespołu Moskwa, „Kobry” z Kobranocki, Sebastiana Riedla – lidera zespołu Cree, oraz Stefana Machela – współzałożyciela TSA. Zwyciężył zespół Headboat z Łodzi i Głowna, który zgarnął 2 tys. złotych. Wyróżnieni zostali także Shima, 10 000 osób oraz &inni (nagroda po 1 tys. złotych). Imprezę organizował Miejski Ośrodek Kultury.
Po przeglądzie rozpoczął się długo oczekiwany koncert pabianickiej sławy – Proletaryatu, świętującego 30-lecie powstania.
współpraca: Karolina Lipińska
Bardzo przystojny łysy drwal.
Dwa bardzo dobre zespoły Karen’s Diet (Konin) i Grenade, jubilat, i fajne zespoły.
Konkurs za wcześnie się odbył, za duża luka czasowa do Proletariatu.
Dzięki za organizację
Czekamy na więcej, i w dogodniejszych godzinach dla słuchaczy rocka.