Strona główna Sport Piłka nożna PTC ściągnęło Orła na ziemię

PTC ściągnęło Orła na ziemię

0

Drużyna fioletowych w ostatniej kolejce rundy jesiennej miała bardzo trudny orzech do zgryzienia. Mierzyła się bowiem z będącą w świetnej dyspozycji drużyną z Parzęczewa. Pabianiczanie pokazali jednak swoją siłę i zatrzymali rozpędzonych rywali na ich własnym terenie.

Orzeł Parzęczew – PTC Pabianice 1:5 (1:5)

W ostatnich kolejkach Orzeł prezentował się znacznie lepiej niż liderujący Boruta Zgierz. Miał na swoim koncie serię pięciu wysokich i przekonywujących zwycięstw. PTC także było w formie, a potknięcie w konfrontacji ze Zgierzem mogło wywołać u piłkarzy sportową złość. Ostatnie niepowodzenie naprawdę zmobilizowało pabianiczan, bo Ci rozpoczęli strzelanie już w 4. minucie spotkania. Z sytuacji sam na sam zwycięsko wyszedł Piotr Szynka, który pokonał bramkarza strzałem w kierunku dalszego słupka. Zdezorientowani rywale nie zdążyli się nawet przebudzić, a już mieli dwa gole do tyłu. Niestety, przy drugiej bramce Szyna był na pozycji spalonej i gola nie uznano. Co się jednak nie udało w 8. minucie, doszło do skutku chwilę później. Wtedy to Daniel Dudziński przeciął złe podanie obrońcy Parzęczewa i ruszył na bramkę rywali. Pozostało mu więc jedynie pokonać golkipera i dać swojej ekipie bezpieczną przewagę. Fioletowi nie powiedzieli jednak ostatniego słowa. Grali konsekwentnie w obronie i zabójczo skutecznie w ataku. W 15. minucie świetne podanie ze skrzydła posłał „Pepe”, a tam doszedł do niego Dudziński, który zaaplikował rywalom trzecią bramkę w tym spotkaniu.

Nasi zawodnicy nie zamierzali jednak dać oddechu i 0:4 pojawiło się na tablicy gdy wybiła 17. minuta tego starcia. Mateusz Żabolicki znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i podobnie jak jego koledzy nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Po chwili hat-tricka skompletował Daniel Dudziński, który wykorzystał podanie Jacka Hilera z rzutu wolnego. Pięć minut później mogło być jeszcze wyżej, ale tym razem Szynka uderzył obok słupka. Dopiero w 38. minucie Orzeł wykorzystał złe wybicie piłki ekipy z Pabianic i ich zawodnik popisał się pięknym strzałem, który dał im bramkę honorową.

Po przerwie tempo tego szalonego meczu wyraźnie zwolniło. Gospodarze stracili wiarę na odrobienie strat i mimo widocznej przewagi nie mieli pomysłu na rozmontowanie szyków obronnych PTC. Swoją szansę na podwyższenie miał ponownie Dudziński, ale tym razem uderzył zbyt lekko. Orzeł za to walił głową w mur, ale nic tym nie wskórał. Fioletowi spokojnie kontrolowali mecz i dowieźli to ważne zwycięstwo do gwizdka kończącego spotkanie.

Skład: Wilczyński, Kopka, Ziółkowski, Pintera, Stuchała, Hiler, Szynka, Bielak, Kling (82. Szczyszek), Dudziński, Żabolicki (75. Cukierski).

Bramki: 38. Alade Mosunmola Tunji – 4. Piotr Szynka, 13. 15. 19. Daniel Dudziński, 17. Mateusz Żabolicki.


PTC ostatecznie kończy zmagania w rundzie jesiennej na 5. miejscu, ze stratą dziewięciu punktów do lidera. Jednak strata do wicelidera to już tylko cztery oczka. Pierwsze miejsce zdobył Boruta Zgierz, który ostatnio miał więcej szczęścia, niż faktycznych umiejętności boiskowych. Oznacza to, że wiosenna rywalizacja w lidze okręgowej zapowiada się bardzo ciekawie. Za plecami fioletowych znalazł się Włókniarz, który zgromadził trzy punkty mniej.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments