Legendarna knajpa znajdująca się na Strzelnicy jest w opłakanym stanie. Czy ktoś zaopiekuje się tym miejscem?
W kwietniu 2014 roku wydawało się, że budynek nabierze nowego blasku. Został wynajęty przez dwóch pabianiczan. Czynsz wyniósł jedynie 510 złotych na miesiąc.
– To ludzie istniejący w branży remontowo-budowlanej – mówił wtedy Zbigniew Dychto, prezydent miasta. – Mają wyremontować lokal.
Niestety, zabrakło pomysłu albo chęci do zaadoptowania lokalu. Dziś Parkowa jest zdewastowana. W oknach są powybijane szyby, taras zarósł chwastami, ktoś zniszczył drzwi próbując włamać się do środka.
– Najemcy nie płacą za lokal, musimy wypowiedzieć im umowę i zrobić porządek z tym miejscem – powiedział dziś Grzegorz Mackiewicz, prezydent Pabianic.
REKLAMA
Jest to pomnik pazerności i bezmyślności dwóch osób: byłego prezydenta Zbigniewa „pomyłki” i byłego radnego nieudolnego architekta. I ci panowie powinni ponieść koszty remontu tego miejsca.
Kto nie wierzy może wrócić do protokołów z Komisji Gospodarki Komunalnej.
Zbyś-fiś rozp… najpierw Szpitalną, następnie Parkową… Za co się nie wziął degrengolada i rozpiź…. No ale pabianiczanie, ktoś tego łośka wybrał na 2 kadencje, tak????
Ja bym teraz proponował którejś partii politycznej z naszego miasta wziąć Pana Dychte i przewieźć go po takich miejscach. Można zrobić z tego nawet jakiś filmik i przytoczyć jego dawne pomysły na te miejsca. Niech chłopina zobaczy co narobił.
Pana Sautera przy okazji też można zabrać.
Czy ktoś odpowie za taki stan rzeczy? Bo jeśli najemca nie dba to jednak właściciel musi bo jest mienie pabianiczan. Szkoda, że nowy prezydent nie różni się w działaniach od poprzednika.
taką niegospodarność rada miasta winna zgłosić do Prokuratury! Zbyś miał debilne POmysły niech teraz wyskakuje z prywatnej kasy, którą dostał za swoje chore rządy i buli!!!!!
A czynsz się marzył niektórym po 6 tys.