Strona główna Sport Piłka nożna Nowak w końcu ma powody do radości

Nowak w końcu ma powody do radości

0
fot. Łukasz Głowala/Trojmiasto.pl

Pabianiczanin Piotr Nowak jest trenerem grającej w Ekstraklasie Lechii Gdańsk od stycznia 2016 roku. Początek tego sezonu nie przebiegał jednak po jego myśli.

Mimo zwycięstwa w pierwszej kolejce z Wisłą Płock 0:2 z każdym kolejnym meczem było coraz gorzej. Drużynie przytrafiła się bowiem seria sześciu spotkań bez wygranej. W tym czasie podopieczni Piotra Nowaka zanotowali 3 remisy i 3 porażki. Dopiero w 8. kolejce Ekstraklasy udało się wygrać drugi mecz w sezonie.

Nie było to jednak takie proste. Lechia w starciu z Piastem Gliwice od 40. minuty musiała grać w dziesięciu. Na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. Gdańszczanie przetrzymali jednak ataki gospodarzy i w 87. minucie strzelili gola na 1:2. Autorem bramki był debiutujący w drużynie Romario Balde.

Po meczu Piotr Nowak powiedział:

– Liczyliśmy dziś na dobry rezultat. To dla nas ważne zwycięstwo z każdego punktu widzenia. Chciałem je zadedykować nie tylko drużynie, ale i kibicom, którzy nas wspierali, a mieliśmy dziś trudne chwile. Osłabienie dało się nam we znaki, ale ten zespół zna swoje możliwości. Było widać od początku wiarę w zwycięstwo i nie zachwiała tego nawet czerwona kartka.

W następnym meczu Lechia zagra u siebie z Jagiellonią Białystok. Gdańszczanie z dorobkiem dziewięciu punktów zajmują 11. miejsce w tabeli.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments