Zieloni w piątkowy wieczór zagrali w Łodzi kolejny mecz kontrolny. Rywalem była ekipa zajmująca aktualnie 13. miejsce w Łódzkiej Klasie Okręgowej.
Włókniarz Pabianice – LKS Rosanów 3:3 (1:2)
Zaczęło się znowu bardzo nerwowo. Scenariusz przypominał ten z ostatniego sparingu z GLKS-em. Piłkarze popełniali masę błędów i dopiero powoli docierali się, wchodząc na wyższe obroty. To jednak rywale wyprowadzili pierwszy cios zdobywając gola głową po dobrym dośrodkowaniu. Wyrównanie przyniosła bramka Grzegorza Gorącego. Inni nie potrafili jednak znaleźć drogi do bramki. Skowronek, zdobywca dwóch bramek w ostatnim meczu zmarnował świetną sytuację będąc kilka metrów od bramki, a miał przed sobą tylko golkipera Rosanowa. Po jego fatalnym strzale prosto w bramkarza rywale przeprowadzili świetną kontrę zakończoną golem. Ustaliło to tym samym wynik pierwszej połowy na 1:2.
W drugiej części spotkania ponownie udało się wyrównać i drugi raz w roli strzelca wystąpił Gorący. Tym razem zieloni poszli za ciosem i trafienie Tomasza Ostalczyka wyprowadziło pabianiczan na prowadzenie. Włókniarz w tej fazie meczu miał kilka dogodnych sytuacji do zdobycia kolejnych bramek i zabicia widowiska, to się jednak nie udało. Jak mówi stare piłkarskie przysłowie: niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Tak też stało się i tym razem. W ostatnich sekundach meczu zawodnicy z Rosanowa zdobyli bramkę na wagę remisu, pokazując swój boiskowy charakter. Remis w meczu z niżej notowaną drużyną przypomina liczne podziały punktów w jesiennych zmaganiach. Włókniarz musi lepiej wykańczać swoje sytuacje i rozstrzygać takie spotkania na swoją korzyść. Na razie to jeszcze sparingi, gdzie zieloni mogą sobie pozwolić na błędy. Runda wiosenna zbliża się jednak wielkimi krokami.
Skład: Waszczuk, Acela, Mendak, Kirwiel, Indraszczyk, Sęczek, Głowiński, Rudzki, Gorący, Skowronek, Ostalczyk.
Na zmiany: Potrzebowski, M. Kosmala, Stokłos, Okrojek, Kowalski.
Kolejna okazja do sprawdzenia swoich możliwości boiskowych już w najbliższą środę. Włókniarz ponownie wybierze się na boiska ChKS-u, tym razem by zmierzyć się z Zawiszą II Rzgów.
