Strona główna Aktualności Z miasta Mobilizujemy siły. Dla Piotra

Mobilizujemy siły. Dla Piotra

0

Rusza akcja poszukiwań bliźniaka genetycznego dla 31-letniego pabianiczanina. Rejestrując się w bazie dawców, możesz uratować życie jemu, ale i wielu innym, chorym na białaczkę.

13 września w niedzielę, w urzędzie miejskim, na parterze, zorganizowana zostanie akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Akcja ta ma pomóc choremu na ostrą białaczkę limfoblastyczną Piotrowi Wojtasowi. Pabianiczanin na początku sierpnia, został zakwalifikowany do przeszczepu szpiku.

– Rejestracja potencjalnego dawcy podzielona jest na trzy etapy – wyjaśnia Artur Koszla z Fundacji DKMS, pod której opieką jest Piotr. – To przeprowadzenie wywiadu medycznego, wypełnienie formularza zgłoszeniowego oraz pobranie próbki krwi, która później jest badana.

Jak podkreśla Koszla, najważniejsze w pozyskiwaniu nowych dawców szpiku, jest obalenie mitów, dotyczących pobrania komórek macierzystych od dawcy.

– To absolutnie nie jest wbijanie wielkiej igły w kręgosłup. W 80 proc. komórki macierzyste pobierane są z krwi obwodowej. Dawca przez ok. 4 godziny, w pozycji półleżącej, podłączony jest do specjalnej aparatury. W tym czasie z jego krwi separowane są komórki macierzyste. Zabieg nie wymaga hospitalizacji – wyjaśnia asystent ds. rekrutacji dawców w Fundacji DKMS.

Druga metoda to pobranie szpiku kostnego z kości biodrowej. Dawca znajduje się pod narkozą, a jego hospitalizacja zajmuje zaledwie 2,3 dni.

W akcję poszukiwań bliźniaka genetycznego dla Piotra, zaangażowani są najbardziej jego najbliżsi.

– Wydrukowaliśmy ulotki, plakaty, mamy banery. Chcemy z informacją dotrzeć do jak największej liczby osób – mówi poruszony  Andrzej Wojtas, tata Piotra. – Będziemy również rozdawać w szkołach listy do rodziców. Chcemy, by do 13 września, o pomocy dla naszego syna dowiedzieli się wszyscy.

Piotr Wojtas pochodzi z Pabianic. Tu kończył Szkołę Podstawową nr 17 oraz liceum św. Wincentego a Paulo. Tu mieszkają też jego rodzice oraz rodzina. Po studiach informatycznych dostał propozycję pracy w Katowicach, gdzie poznał żonę, Martę. Piotr jest ojcem rocznego Jasia.

– Syn wraz z żoną i wnuczkiem przyjechali do nas na święta wielkanocne. Pewnego dnia źle się poczuł. Poszedł do lekarza, zrobił badania, okazało się, że jedno z jego płuc nie pracuje – mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej w UM, poruszony tata Pitra. – Nam o tym nie powiedział. Nie chciał nas martwić.

Od tamtej pory Piotr przebywa praktycznie cały czas w szpitalu.

– Mąż kończy leczenie. Na szczęście wszystko przebiega zgodnie z planem. Stan psychiczny Piotrka jest bardzo dobry, co nas ogromnie cieszy – informuje Marta Wojtas. – Najtrudniejsze dla męża jest jednak to, że nie widuje synka. Jaś jest w okresie największego rozwoju. Piotra ominęły jego pierwsze słowa czy nauka chodzenia.

W Pabianicach, do tej pory zarejestrowanych jest zaledwie 968 potencjalnych dawców szpiku.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments