Strażacy weszli do mieszkania, gdzie znajdował się nieprzytomny mężczyzna. Nie oddychał.
W poniedziałek w południe na ul. Poprzeczną wysłano dwa wozy straży pożarnej. O pomoc poprosił mężczyzna, który odnalazł nieprzytomnego ojca. W tym czasie nie było w Pabianicach wolnej karetki, dlatego pojechali strażacy.
Kiedy weszli do mieszkania w środku leżał 75-latek bez czynności życiowych. Ratownicy odstąpili od resuscytacji. Po chwili na miejsce przyjechała karetka, wezwano też policję. Lekarz wykluczył udział osób trzecich.
REKLAMA