Jeden z malców błąkał się samotnie po ulicach Pabianic wołając mamę. Jego 1,5 roczny brat boso, ubrany jedynie w kaftanik próbował zejść po stromych schodach kamienicy.
W poniedziałek (4 kwietnia), przed południem zaniepokojeni przechodnie zaalarmowali policję.
– Dyżurny pabianickiej komendy został powiadomiony przez przechodniów o błąkającym się przy skrzyżowaniu ulic Moniuszki i Świętokrzyskiej małym chłopcu. Dziecko wołało swoją mamę, której nigdzie w okolicy nie było. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy zaopiekowali się malcem. Dzięki pomocy świadków szybko dotarli do domu chłopca – relacjonuje komisarz Joanna Szczęsa, rzecznik prasowy policji w Pabianicach.
Na klatce schodowej funkcjonariusze ujrzeli 1,5 rocznego malca, trzymającego się poręczy stromych schodów. Dziecko było bose, ubrane jedynie w cienki kaftanik.
– W otwartym mieszkaniu nie było matki dzieci – dodaje Szczęsna – Ta zjawiła się dopiero po kilkunastu minutach. Kobieta była pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miała 1,2 promila alkoholu w organizmie.
O całej sytuacji powiadomiono opiekę społeczną. Chłopców przewieziono do pabianickiego szpitala, gdzie pozostali na obserwacji. 44-letnia matka dzieci trafiła do aresztu.
– Kobieta usłyszy zarzut narażenia swoich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie rodziny zdecyduje sąd – mówi Joanna Szczęsna.
Żenada!!!! Szkoda dzieciaków… One niczemu nie winne a zapewne bardzo przeżywają sytuację…
Efekt 500+… teraz tylko czekac a takich przypadkow bedzie coraz wiecej ciekawe kiedy skoncza sie tragedia…? Matka 44 lata dziecko 1,5 roku patologia z samego opisu. Brawo PIS! 500+ naprawde dziala teraz patusy nie pracuja tylko chleja na umur. Dobrze ze u nas chociaz Ukraincom chce sie pracowac bo tak to juz szarego pracownika ze swieczka trzeba szukac…
Obywatel Pabianic a ty jesteś efektem PRL UB czy SB ? Takie akcje działy się przez 8 lat popapranych „rządów” choć programu wspierającego rodzinę nie było WCALE.
PO prostu mniej jadu żmiju. I dobrze radzę nie pal tego co dzisiaj i jedz to co wczoraj bo bredzisz równo.
Pabianiczanin – prezes jest z Ciebie dumny… TEN ARTYKUŁ NIE JEST POŚWIĘCONY POPIS-owi… a jeżeli chodzi o 500+ – niestety, ale patologia w końcu dostała wolną rękę… powinni to rozwiązać (w przypadku takich rodzin) za pomocą talonów/bonów, a nie żywej gotówki, bo konkretnie w przypadku patologii to wyprawiono im bal. A jeżeli chodzi o normalne rodziny – to w końcu mogą sobie pozwolić na wakacje, laptopy itd. na które często niestety nie było ich stać.