Strona główna Aktualności Gdzie proboszcz? W Dłutowie huczy od plotek

Gdzie proboszcz? W Dłutowie huczy od plotek

7

W minioną niedzielę wierni z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dłutowie poznali nowego proboszcza. Po poprzednim słuch zaginął. 

Przez ostatni rok parafią kierował ksiądz Jarosław Kłys. Mianowany został 1 lipca 2016 roku i była to najkrótsza posługa od II wojny światowej. Jego poprzednik, ś.p. Wiesław Koper rządził Kościołem w Dłutowie blisko 20 lat. Co się stało, że Jarosław Kłys nie jest już proboszczem?

Oficjalną wersję zna zaledwie kilka osób będących blisko parafii i władze Archidiecezji Łódzkiej. Niestety, nikt z tzw. „góry” nie odpowiedział na zadane przez nas pytania. Gdzie jest proboszcz Jarosław Kłys?

– Ja też chciałbym to wiedzieć. Nie mam do niego telefonu – uciął rozmowie telefonicznej nowy proboszcz Zbigniew Dyks. – Był list biskupa Marka do wiernych, bardzo wytonowany i parafianie wiedzą, że księdza Jarosława nie ma, opuścił miejsce pracy. Przyczyn nie znamy, a reszta to są dywagacje. Nie mam pojęcia czy kuria metropolitalna ma kontakt z księdzem – dodał.

Wśród mieszkańców Dłutowa krąży plotka, że dotychczasowy proboszcz nie rozliczył się z parafią z opłat za cmentarz. Taką informację usłyszeliśmy od kilku osób. Na policję nie wpłynęło jednak zawiadomienie w tej sprawie.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

W szczercowie był przed dłutowem, zostawił tylko bałagan i nic dobrego! Nie wiem czy jest ktoś kto ma o nim dobre zdanie! z pewnością nie jest to duchowny z powołania a jedynie z wyrachowania! Plotki głoszą że zrzucił sutanne.

Mi tam ksiadz się podobał. Szkoda, ze odszedł.

Mam nadzieję, że zmądrzał, wyszedł z kapłaństwa i postanowił stworzyć normalną rodzinę. 🙂

Oby 🙂 i jesli na to była mu kasa – ma moje błogosławieństwo 🙂

wziął kase i zwial

Lepiej się za niego pomodlić, niż osądzać i plotkować. Każdy popełnia błędy.

Dobrze ze odszedl w sina dal bo ani z niego ksiadz ani czlowiek, pieniązki lubil i to bardzo, kochal je bardziej od swoich parafian ktorymi tak naprawde gardzil. Ksiad nie ma sie podobac ale swiadczyc milosierdzie i milosc boza, jarkowi to zupelnie nie wychodzilo…