„Fioletowi” odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu mając swojego trenera Łukasza Wijatę na boisku.
PTC Pabianice – Sokół II Aleksandrów Łódzki 2:1 (0:0)
Bramki dla PTC: Jacek Hiler 73. min, Piotr Szynka 90+3 min (rzut karny).
Jesienią „fioletowi” polegli w Aleksandrowie z młodą drużyną rezerw tamtejszego Sokoła aż 1:6. Teraz PTC przystępowało do meczu z serią 2 wygranych meczów z rzędu, a Sokół z serią 4 meczów bez porażki. Mimo iż ostatnio oba zespoły znajdowały się na fali to pierwsza połowa nie porwała. Optyczną przewagę miało PTC, ale goście grali mądrze w obronie. Warte odnotowanie były jedynie dwie okazje PTC. Najpierw Piotr Szynka przedryblował dwóch rywali i wyłożył piłkę na 10 metr Rafałowi Cukierskiemu, który zamiast trafić do siatki w zasadzie podał do bramkarza. Potem z kilku metrów w środek bramki uderzał Mateusz Kling. Sokół w zasadzie ani razu poważniej nie zagroził bramce Dawida Sulimy.
Dwadzieścia minut po wznowieniu gry to jednak przyjezdni objęli prowadzenie. Po stracie Adriana Kopki jeden z rywali przyjął na klatkę piersiową długie podanie od swojego partnera, wpadł w pole karne i strzałem w dalszy róg zdobył bramkę.
Rozdrażnieni „fioletowi” wyrównali już po ośmiu minutach. Szynka z prawej strony dograł na piąty metr do Jacka Hilera, a ten wślizgiem wyrównał. Na decydującą o losach meczu akcję trzeba było zaś czekać aż do doliczonego czasu gry. Wtedy to w polu karnym faulowany był Hiler, a skutecznym egzekutorem „jedenastki” okazał się Piotr Szynka zapewniając swoim kolegom trzecią wygraną z rzędu.
PTC: Sulima – Kopka, Wijata, Ziółkowski, Pintera – Bartyzel, Sikorski, Kling (60. min, Miszczak), Hiler, Cukierski (75. min, Klimek) – Szynka.